- Prezenty
- Dla Kogo
- Miasta
- Urodziny
- Pakiety
- Black Friday
- Dla firm
Prezenty
- Zobacz wszystkie
- SPA i Relaks
- Za Kierownicą
- W Powietrzu
- Kulinaria i Degustacje
- Aktywne i Sportowe
- Wiatr i Woda
- Wypad za Miasto
- Kursy i Warsztaty
- Kultura i Rozrywka
- Moda i Styl
- Zrealizuj w Domu
- Tylko u nas!
- Drobne Przyjemności
- Ekstremalne Prezenty
- Romantyczne Prezenty
- Luksusowe Prezenty
- Oryginalne Prezenty
- Nowości
Dla Kogo
- Zobacz wszystkie
- Dla Niej
- Dla Niego
- Dla Dwojga
- Dla Rodziny
- Dla Dzieci
- Dla Ciebie
- Prezenty dla Firm
- Prezent dla Grup
Miasta
- Zobacz wszystkie
- Dolnośląskie
- Kujawsko-Pomorskie
- Lubelskie
- Lubuskie
- Łódzkie
- Małopolskie
- Mazowieckie
- Opolskie
- Podkarpackie
- Podlaskie
- Pomorskie
- Śląskie
- Świętokrzyskie
- Warmińsko-Mazurskie
- Wielkopolskie
- Zachodniopomorskie
Urodziny
SPA i Relaks
Za Kierownicą
W Powietrzu
Kulinaria i Degustacje
- Zobacz wszystkie Kulinaria i Degustacje
- Kolacja w Ciemności - Dine in the Dark ®
- Restauracje
- Sushi
- Shitty Dinner - Komediowa Kolacja
- Magiczna Kolacja - Wieczór z Pokazem Iluzji
- Degustacja Czekolady
- Degustacja Whisky
- Degustacja Wina
- Degustacja Piwa
- Degustacja Trunków
- Wege
- Kurs Gotowania
- Dinner in the Sky
- Podwodna Kolacja
Aktywne i Sportowe
Wiatr i Woda
Wypad za Miasto
Kursy i Warsztaty
Kultura i Rozrywka
Moda i Styl
Zrealizuj w Domu
Tylko u nas!
Drobne Przyjemności
Ekstremalne Prezenty
Romantyczne Prezenty
Luksusowe Prezenty
Oryginalne Prezenty
Nowości
Dla Niej
Dla Niego
Dla Dwojga
Dla Rodziny
Dla Ciebie
Prezenty dla Firm
Prezent dla Grup
Dolnośląskie
Kujawsko-Pomorskie
Łódzkie
Małopolskie
Mazowieckie
Opolskie
Podkarpackie
Podlaskie
Śląskie
Świętokrzyskie
Warmińsko-Mazurskie
Wielkopolskie
Zachodniopomorskie
Przetestowane przez nasz zespół!
Powiedzieć, że to najlepsze przeżycie jakiego miałem okazję doświadczyć, to jak nic nie powiedzieć.
Skok ze spadochronem był od wielu lat jednym z moich najskrytszych marzeń. Tym bardziej nie mogłem się go doczekać, z uwagi na to, że dosyć mocno bałem się wysokości. Dlatego gdy pojawiła się okazja, aby całą Wyjątkową Drużyną wybrać się na wspólny skok ze spadochronem, nie wahałem się ani chwili (no dobrze, może krótką chwilkę ;-).
Na nasze przeżycie wybraliśmy się łącznie w 16 osób.4 auta pełne zwariowanych i podekscytowanych osób zawitały do Włocławka około godziny 12:00. Po krótkiej odprawie w kasie, przekazaniu naszych Voucherów i wypełnieniu oświadczeń przyszedł czas na zapoznanie się z naszymi instruktorami. Moim instruktorem był Artur vel Carlos. Chłopakom instruktorom bardzo dopisywał humor i myślę, że to w dużej mierze pomogło też nam przełamać nasze bariery psychiczne.
Michał: Który to będzie twój skok?
Carlos: Pierwszy, ale szybko się uczę :]
Po krótkiej rozmowie zapadła decyzja - lecę pierwszym z 4 samolotów wynoszących skoczków. Ufff... gdyby to był kolejny lot, to chyba bym nie wysiedział na ziemi i jest ryzyko, że uciekłbym schować się do samochodu :D.
Po szkoleniu na ziemi, zapoznaniu z budową spadochronu oraz uprzęży przyszedł czas na przebranie się w kombinezon/strój skoczka (jak to się nazywa? :-) i szybkim marszem udaliśmy się do samolotu. Ciekawostką jest to, że samolot jest bardzo niski - zwłaszcza otwór przez który się wyskakuje, co przy moim wzroście 190cm+ sprawiało, że wyskakiwać mieliśmy w bardzo zabawnej pozycji.
Gdy wystartowaliśmy (jeszcze nieprzypięci do swoich instruktorów) przyszedł czas na nagranie krótkiego filmu z pozdrowieniami. Dopiero w tym momencie zwróciłem uwagę na to, że skacze z nami w parze jeszcze jeden skoczek ze sprzętem do zdjęć i filmów. Wcześniej byłem tak przejęty cała sytuacją, że nawet nie zwróciłem uwagi na to, że sympatyczny pan w kombinezonie biega wokół mnie i nagrywa oraz robi zdjęcia.
Gdy osiągnęliśmy wymaganą wysokość przyszedł czas na podpięcie się do instruktora. Hop na kolana do Carlosa ;] i po kilku chwilach przychodzi czas na ustawienie się w kolejce do skoku. Na pokładzie było 4 instruktorów, 4 Wyjątkowych skoczków oraz 4 osoby nagrywające całe wydarzenie.
Przyszedł czas na mnie. Stanęliśmy w drzwiach, a nasz kamerzysta jedną noga był już poza samolotem. Spojrzałem w górę wedle wcześniejszej instrukcji... jeden ruch do przodu... jeden ruch do tyłu... i kolejny ruch do przodu... znaleźliśmy się do góry nogami, a ja momentalnie poczułem jak przyspieszamy w kierunku ziemi... Zatkało mnie - dosłownie i w przenośni. Dosłownie, gdyż pewnie jak każdy pierwszorazowy skoczek wyskoczyłem z otwartymi ustami, co nie pozwala na złapanie oddechu. Dopiero po chwili dotarło do mnie co dalej robić. Spojrzałem w dół. Pod nami tylko google maps, lecz mapa szybko się zbliżała :-)
Po kilku sekundach zrównał się z nami nasz fotograf, który wyskoczył pół sekundy przed nami. Zrobiliśmy serię wspaniałych pamiątkowych zdjęć ze wszystkimi możliwymi pozami - na supermena, na rockmena, jak orzeł... Przez te kilkadziesiąt (około 50) sekund swobodnego spadania wydarzyło się tak wiele rzeczy w mojej głowie, że długo by jeszcze opisywać. Grunt, że bawiłem się wyśmienicie.
Otwarcie czaszy spadochronu to jednak nie koniec całego przeżycia. Gdy już zwolniliśmy, a ja byłem w stanie usłyszeć Artura zaczęła się druga część przygody, czyli lot w tandemie na spadochronie, który trwał kolejne kilka minut. Świetny moment, na ochłonięcie przed dotknięciem stopami ziemi, zamienienie kilku słów z instruktorem i delektowanie się widokiem, gdyż wcześniej było to absolutnie niewykonalne :-)
Zakończenie lotu po kilku minutach zwieńczyłem słowami "muszę to zrobić jeszcze raz", więc pewnie już niedługo ponownie zawitam do Włocławka!