Podobno dobra atmosfera w pracy wpływa na lepszą efektywność, a sukces nie zależy tylko od zaangażowania, talentu czy ambicji pracownika. Dużą rolę odgrywa życzliwe otoczenie biurowe, w którym ludzie czują się dobrze, szanują się i wspierają. Co więc zrobić, aby utrzymać dobry klimat w firmie? Wyjątkowy Prezent ma na to prosty przepis. Oprócz dbania o siebie nawzajem każdego dnia, co roku organizuje wyjątkowe wyjazdy integracyjne, które nie są zwykłą firmową integracją, ale wspaniałą przygodą. O tym jak Wyjątkowy Team bawił się w tym roku przeczytacie poniżej.
Integracja miała miejsce w Hotel Nosselia położonym w malowniczej Gminie Nasielsk zaledwie, 40 min drogi od Warszawy. To nie tylko miejsce hotelowe, ale również bogata w liczne atrakcje, 18-hektara powierzchnia – idealna do aktywnego spędzenia czasu, czyli tak jak Wyjątkowy Prezent lubi najbardziej. Na integrację zostali zaproszeni Doradcy ds. Przeżyć i Leaderzy Zespołów z całej Polski oraz osoby z biura. Niektórzy mieli okazję po raz pierwszy poznać na żywo osobę, z którą od miesięcy wymieniają wiadomości mailowe i telefony. Inni mogli zacieśnić kontakty z koleżankami i kolegami z innych miast, a jeszcze inni po prostu poznać na nowo swojego kompana z biurka obok. Wszystko po to aby się zjednoczyć, wymienić doświadczeniami i lepiej zrozumieć. Na pewno forma, w której została przeprowadzona cała integracja – czyli aktywnie – pomogła to osiągnąć.
Zaczęło się od ekstremalnych wrażeń. Już w piątek do Warszawy przyjechali Doradcy ds. Przeżyć i Team Leaderzy z całej Polski, aby zmierzyć się z wciąż mrożącą krew w żyłach atrakcją – Walk in the Sky. Chociaż po elewacji budynku można chodzić już także w Łodzi, a już niedługo prezent będzie dostępny również w Poznaniu i Katowicach, to wciąż wiele osób z ekipy Wyjątkowego Prezentu nie miało wcześniej okazji skorzystać z takiego spaceru. To czy się podobało, nie trzeba nawet dodawać. Taka dawka adrenaliny nakręciła ich pozytywnie na resztę dnia.
Późnym popołudniem był czas na relaks, a przecież nic tak dobrze nie relaksuje, jak patrzenie w błękit falującej wody. Nadwiślańskie Bulwary od kilku sezonów tętnią życiem w naszej stolicy, dlatego żal było tego nie wykorzystać. Wyjątkowy Team mógł się o tym przekonać podczas godzinnego rejsu po Wiśle z przewodnikiem. Podczas wycieczki można było dowiedzieć się więcej o walorach przyrodniczych Wisły, a także o historii i współczesności stołecznego miasta.
Można było zobaczyć z bliska warszawskie mosty, panoramę miasta z widokiem na Zamek Królewski, Park Fontann na Nowym Mieście, Centrum Nauki Kopernik oraz Stadion Narodowy. Było to ciekawe doświadczenie nie tylko dla przyjezdnych, ale i dla samych warszawiaków. Gdy statek zacumował do brzegu część ekipy udała się na odpoczynek, aby zbierać siły przed kolejnym dniem. Natomiast Ci najwytrwalsi, pochłonięci rozmowami, pozostali jeszcze na Bulwarach 😉 Najważniejsze miało dopiero nadejść.
W weekend Wyjątkowy Team wyjechał do Nasielska aby na łonie natury, z dala od miejskiego zgiełku, pobyć ze sobą. Był to weekend przepełniony wrażeniami i atrakcjami.
Po przyjeździe zaczęliśmy od szkolenia przeprowadzonego przez firmę HR Event. Było to szkolenie w ramach którego odkrywaliśmy kod DNA Wyjątkowego Prezentu i kluczowe wartości biznesowe naszej firmy. Dowiedzieliśmy się, np. tego “że bez poczucia sensu, nic nie ma sensu”, a tak na poważnie – określiliśmy nasz wewnętrzny cel i sens oraz to co nas napędza do działania. Choć trudno było dojść do kompromisu, przy 50-kilkuosobowej grupie otwartych umysłów, dzięki Pani trener to się udało.
Po szkoleniu był czas na zabawę. Zapewniła nam ją firma AS Active, która przygotowała dla nas grę terenową zwaną Robinsonowie. Było to unikatowe połączenie konkurencji zręcznościowych, logicznych i team buildingowych. Scenariusz gry był podzielony na trzy etapy: rozwiązywanie zagadek i wykonywanie zadań w wyznaczonych grupach, budowanie tratwy oraz zwodowanie i przepłynięcie wyznaczonego odcinka jeziora. Kluczem do zwycięstwa była dobra strategia, odpowiedni podział zadań oraz sprawne wykonywanie wszystkich konkurencji.
Wśród licznych atrakcji można wyróżnić te, które były dla wielu dużym wyzwaniem. Walczący z lękiem wysokości mogli sprawdzić się na tyrolce. Zjazd tyrolką z wielkiego młyna w trawiastą dolinę był świetną atrakcją, a zarazem okazją do przełamania lęku wysokości.
Poziomem adrenaliny nie ustępował również przejazd elektroniczną deskorolką po wyznaczonej trasie. Nie każdemu udało się utrzymać na niej równowagę.
Wśród licznych zadań wyznaczonych na mapie były też takie, w których trzeba było wykazać się zręcznością i pomysłowością. Gigantyczna Jenga, gąsienica, bule albo strzelanie z łuku, to tylko część atrakcji, które czekały na Wyjątkowy Team. Liczyła się w nich nie tylko precyzja, ale i praca zespołowa. Byliśmy drużyną i to było piękne.
Na koniec przedstawiciele poszczególnych grup zostali wydelegowani do zbudowania tratwy. Zadanie polegało na zbudowaniu jej z bardzo prostych i niewyszukanych materiałów. Konstrukcja tratwy musiała być na tyle stabilna i niezatapialna, aby mogła utrzymać dwie osoby na wodzie. Nie było to łatwe, ale się udało. Efekty widać na załączonej fotografii.
Po pełnym wrażeń dniu, krótki odpoczynek i można było rozpocząć już bardziej standardową część firmowych integracji. Rozpoczęliśmy zatem wyborną kolację w chacie grillowej, przy akompaniamencie DJ, który bawił nas przez całą noc.
Coraz więcej firm decyduje się na robienie integracji w niekonwencjonalny sposób. Nam z powodzeniem się to udaje. Jesteśmy firmą, która spełnia marzenia innych, dlatego dobrze wiemy jak spełniać swoje. Działamy na rynku już 11 lat i każda integracja jest coraz fajniejsza. Ciekawe co będzie za rok 🙂
Jeżeli chcesz przeczytać jak bawiliśmy się rok temu wejdź tutaj.