Możemy się z nimi nie zgadzać, sprzeczać o drobnostki i po każdej kłótni obiecywać sobie, że nigdy więcej się do nich nie odezwiemy – koniec końców zawsze podnosimy telefon i zarządzamy wspólny wypad na miasto, bo nie potrafimy żyć bez naszych koleżanek i kolegów. Zbierajcie znajomych, dziś świętujemy 4 Międzynarodowy Dzień Koleżeństwa.
To młodziutkie święto zostało proklamowane przez Organizację Narodów Zjednoczonych 27 kwietnia 2011 roku w szczytnym celu. Ma promować ideę przyjaźni między narodami i państwami, kulturową różnorodność i szacunek dla praw człowieka. Tradycja Międzynarodowego Dnia Koleżeństwa jest jednak znacznie bardziej egzotyczna i starsza. W trakcie pewnego słonecznego, lipcowego popołudnia 1958 roku w mieście Puerto Pinasco w sercu Paragwaju Ramon Artemio Bracho, jedząc obiad z dobrymi znajomymi, uznał przyjaźń za coś tak wyjątkowego, że z pewnością zasługującego na własne święto. Bracho zgłosił ten pomysł do ONZ i przez wiele lat przekonywał, że być może to właśnie drobne gesty koleżeństwa są drogą do rozwiązania najpoważniejszych konfliktów między krajami. Wreszcie, trzy lata temu przyznano mu rację, a idea Międzynarodowego Dnia Koleżeństwa powoli rozprzestrzenia się od tamtego czasu na cały świat, w tym roku docierając również do Polski. Ambasadorem Przyjaźni od 1998 roku jest Kubuś Puchatek, a czy jemu i słodkiemu małemu co nieco ktokolwiek może się oprzeć?
W wielu miejscach świata ludzie świętują razem z przyjaciółmi na mnóstwo różnych sposobów. W krajach Ameryki Południowej Wymieniają się kolorowymi kartkami z zabawnymi życzeniami, a w Indiach lub Nepalu dają sobie w prezencie zrobione własnoręcznie z barwnych nici bransoletki. Każdego 30 lipca w Nowym Jorku startuje Międzynarodowy Bieg Przyjaźni, którego trasa zaczyna się pod siedzibą ONZ, a kończy na zielonej trawce i hot dogach w Central Parku.
Czy specjaliści od niezwykłych przeżyć, jazdy offroad i flyboardu mogli opuścić taką okazję do wypadu z biura? Plan obchodów tegorocznego Międzynarodowego Dnia Koleżeństwa szlifowaliśmy od dawna i z dumą stwierdzamy, że zrealizowaliśmy go w 100%. Zgadzało się wszystko: coś chłodnego do picia, frisbee i sprzęt do badmintona. Szef wszystkich szefów, kierownicy, copywriterzy i dziewczyny z Działu Obsługi Klienta – na Pola Mokotowskie wpadli wszyscy. Nic tak dobrze nie łagodzi stresu jak śmiech, kolorowa piłka i trochę przemocy. Zanim rozłożyliśmy się wygodnie na trawie, zagraliśmy więc w starego i dobrego zbijaka, a niektórzy z nas przypomnieli sobie dzięki temu swoje traumy z lekcji wf w podstawówce. W końcu czego się nie robi w imię przyjaźni i pokoju na świecie.
A Wy jak będziecie świętowali? Chyba nie odpuścicie takiego ważnego dnia? Kino, knajpa, trawka w parku a może bardziej aktywnie i ekstremalnie? Wstańcie sprzed kanap i komputerów, spójrzcie za okno, zastanówcie się z kim chcielibyście spędzić ten gorący dzień, a potem niech poniesie Was fantazja! Rzućcie okiem na nasze zdjęcia, spełniając Wasze marzenia, sami bawimy się świetnie. Zróbcie kilka fotek sobie i przyjaciołom, pochwalcie się nimi na naszym profilu na facebooku.